flovereq flovereq
117
BLOG

18 marca '12 -comeback

flovereq flovereq Polityka Obserwuj notkę 2

Dziś jest 18 marca 2012 r. Prawie 4 miesiące milczenia, zmarnowanej szansy na wymianę myśli, ciekawe polemiki (oby merytoryczne!). Cóż - bywa, że się jest niepozbieranym niezgułą.. Ale trzeba wracać, bo to i jedno z najlepszych miejsc i pióro (klawiatura!) świerzbi... A dzień na powrót jest ważny i dobry - oto Niemcy mają nowego prezydenta: jest nim pastor Joachim Gauck... Nikomu z tu obecnych nie trzeba przypominać, kto to jest. Warto natomiast pomyśleć, co to może znaczyć np. dla Polski (oczywiście - "słoń a sprawa polska", ktoś dowcipny napisze i niech mu będzie na zdrowie!). Gauck był Głównym Lustratorem w Niemczech po upadku Muru. Ma podobno dobrą wiedzę na temat zawartości archiwów STASI, a pewnie i nie tylko. Poza tym jest zwolennikiem lustracji, a nawet otwarcia archiwów. Są plotki, że jego wiedza jest nie w smak wielu niemieckim politykom, w tym przede wszystkim pani Angeli M. Inaugurując urząd Gauck wygłosił piękne, czyste i klarowne przemówienie, jakiego radzi byśmy wysłuchać w wykonaniu jakiegoś polskiego prezydenta. Nie zanosi się na razie na to, "gajowy" nic mądrego nie powie, zresztą dzisiejsi Polacy - lemingi wcale na to nie czekają, jak Francuzi nie czekają (przynajmniej nie wszyscy...) na nową twarz Sarkozy'ego. Zapanowała w Europie moda na politycznych pudli, co to ładnie wyfryzowani, wykąpani i nawet wyperfumowani wydają z siebie okrągłe frazesy.

Tak więc Niemcy mają dziś Gaucka, Węgrzy - Orbana, Czesi - Klausa (a mieli Havla!), a my mamy... "gajowego", a przedtem mieliśmy pijaczynę Kwacha, a jeszcze wcześniej - "Lecha - Bolka", a jeszcze wcześniej - gienierała Jaruzelskiego... Jeśli to kogoś nie skłoni do namysłu nad polskimi losami, to nic go już nie skłoni i niech lepiej zajmie się dalej piciem piwa i grą w lotto, ewentualnie oglądaniem TVN.

Prezydent to nie jest w Niemczech wielka figura polityczna (podobnie jak w Polsce, jeden Wałęsa rozpychał się, próbując poszerzyć prawem kaduka obszar swych kompetencji na tzw. resorty siłowe), ale gdyby coś mu się nie podobało, z pewnością może to zaznaczyć i będzie to zauważone w Europie i świecie. Warto więc poczekać obserwując, co z tej prezydentury wyniknie. Gauck ma już za kilka dni przyjechać do Polski ze swą pierwszą po elekcji wizytą. To dobrze, Polacy powinni go gorąco powitać, i to szczerze, nawet na ulicach bądź na lotnisku, bo to jest KTOŚ. Trzeba mieć nadzieję, że spotka się nie tylko z Komorowskim, bo z takiego spotkania nic ciekawego przecież nie wyniknie: jeden lustrator, a drugi - obrońca wojskowej agentury w "odnowionej" Polsce.

 

flovereq
O mnie flovereq

Patrzę na prawo i lewo, ale serce mam po prawej stronie; raczej radykał, ale bez przesady. Z pewnością pragmatyk nie lubiący bicia piany. Chwilami - niestety niereformowalny!

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka